To dzięki Lusi poznałam Edouarda.
Pochodziła z zamożnej rodziny z Białegostoku.
W 1937 roku wyjechała na studia do Antwerpii. Tam poznała swojego przyszłego męża, Raphaela.
Później znalazła się na południu Francji, gdzie przyszedł na świat jej syn Edouard. Cała rodzina osiedliła się w Pirenejach blisko granicy z Hiszpanią.
Lusia i jej mąż zostali aresztowani w Llo 26 sierpnia 1972 roku podczas akcji deportacji Żydów W WOLNEJ STREFIE. Umieszczono ich w obozie w Rivesaltes, niedaleko Perpignan, potem zostali przewiezieni do Drancy, skąd przetransportowano ich do obozu w Oświęcimiu.
Malutki Edouard został sam u sąsiadów. Cioci Hildzie i wujkowi Simonowi udało się przetrwać wojnę , po której odebrali Edouarda. Razem czekali, jak się okazało na próżno, powrotu Lusi i Raphaela.
Edouard poznał rodzinę ze strony matki dość późno. Rodzeństwo matki – wujek Oskar i ciocia Bronia wyemigrowali po wojnie do Izraela. Spotkał się z nimi w wieku 17 lat. Z ciocią Bronią zachował bardzo dobre relacje aż do jej śmierci w 1984 roku. Oskar, ostatni z rodziny zmarł w 2010 roku.
Od początku swojego dorosłego życia Edouard jeździł do Izraela kiedy tylko mógł, związał się ze swoją „nową” rodziną, zwłaszcza z Bronią, której opowiadane historie chętnie słuchał.
Jedynie jego nazwisko, które różniło się od tego, które nosiła rodzina, w której się wychowywał, przypominało mu jego tożsamość.
Kiedy miał 45 lat, kilka dni po śmierci wujka Simona, ciocia Hilda wręczyła mu kopertę , na której napisała: „wybacz mi”. Wręczyłaby mu ją wcześniej, ale nie pozwalał na to Simon obawiając się jego reakcji. Koperta była opatrzona znaczkiem z podobizną marszałka Pétaina. Napisane było na niej : „dla małego Edouarda”.
Był to list, który Lusia wręczyła komuś na peronie dworca, pasażerowi czy koejarzowi czy też wyrzuciła go z pociągu, który wiózł ją z Rivesaltes do Drancy w nadziei, że dotrze pewnego dnia do jej dziecka…
Najnowsze komentarze